Głos nastolatka:
Podpisuję, ponieważ wszystko napisane w tej petycji to prawda. Tej nauki jest tak dużo, iż uczniowie są zmuszeni do spędzania 90% czasu wolnego na odrabianiu lekcji. Również przez tak dużą liczbę godzin lekcyjnych pogarsza się stan psychiczny dzieci, wiele moich znajomych popada w apatię, depresję, stan chronicznego zmęczenia itd. A to natomiast doprowadza do zwiększenia się liczby prób samobójczych. Ciągła presja ze strony nauczycieli, rodziców i kolegów jeszcze bardziej pogarsza sytuację. Sam uczęszczam do psychoterapeuty, ze względu depresję, która ciągle jest popierana niezmiernie dużą ilością godzin lekcyjnych i nocami, które nie przespałem, ucząc się i powtarzając do lekcji. Większość nauczycieli w naszym liceum popiera moją postawę.
Zapraszam do wysłuchania mojego komentarza i wystąpienia na konferencji:
LINK DO TREŚCI PETYCJI I MIEJSCA SKŁADANIA PODPISÓW
…podziwiam… acz obawiam się, że wysiłek pójdzie na marne, bo „panowie” nawet tego nie przeczytają :(… „panowie” bowiem, mówiąc dosadnie mają to głęboko gdzieś… i nie mają w „babraniu się w dobrostanie psychicznym słabeuszy…” żadnego interesu politycznego, ani tym bardziej osobistego. Z resztą, do tego żeby zrozumieć o co chodzi w tej petycji, potrzeba empatii, a „panowie” to nie ten adres :)… ale oczywiście życzę powodzenia!
Jako zaś również Matka Nastolatka mam własne spostrzeżenia i rady dla Młodych. Otóż: „róbcie swoje i nie łykajcie jak młode pelikany tego, co chore otoczenie Wam próbuje wciskać, czyli tych wszystkich kitów, o tym co musicie i co jest obowiązkowe, co się Wam przyda, co jest ważne, etc. Nauczcie się sztuki samostanowienia o sobie i o własnym życiu, bo wolnym nie wystarczy być, z wolności trzeba jeszcze umieć korzystać! Słowem, traktujcie wybiórczo „dociążające i obciążające Was gadki” nauczycieli, nie rzadko rodziców, rówieśników, reklam i wszechobecnego marketingu, „panów i pań”, którym wydaje się, że pozjadali wszelkie mądrości tego świata, choć wierzcie nie pozjadali ;)… konkludując, kierujcie się własnym umysłem, wolą, pasjami i wyborami. Uczcie się na błędach innych, ale i własnych. Olewacie wyścigi szczurów, jeśli nie chcecie wylądować kiedyś w „psychiatrkowie”, albo gorzej… nie dajcie się głupocie, nie ulegajcie naciskom i wierzcie w siebie! Bądź ie selektywni – zgodnie z trafnym tytułem pewnej książki (polecam): „Miej wyje**ne, będzie ci dane” ?… I z przykrością ale szczerze do bólu – nie ufajcie ślepo… dorosłym, a tym bardziej tym, którzy w jakikolwiek sposób mogą „doić” z Was jakiekolwiek własne korzyści, czy pożytki. Przykład? Weź udział w olimpiadzie przedmiotowej mówi Ci nauczyciel? Najpierw zważ swój wysiłek i potencjalne korzyści vis-a-vis korzyść i prestiż nauczyciela, któremu podniesiesz ego i statystki szkolne… Wybieraj świadomie i nie pozwól innym handlować Twoim zdrowiem, szczęściem i dobrostanem. Bądź mądry.” Amen ?
Dziękuję za ten apel, przekazałam do przeczytania moim Nastolatkom 🙂 Co do samej petycji, nie mam złudzeń. To tylko pierwszy krok, który ma na celu zwrócić uwagę rodziców i nauczycieli na problem – od czegoś trzeba zacząć. Pozdrawiam serdecznie.
???