Na zdjęciu – migdały łuskane i rodzynki – składniki smacznej i pożywnej przekąski, a nawet posiłku.
Wszelkie orzechy, a także nasiona oleiste typu mak, słonecznik czy sezam, są jedynym w swoim rodzaju pokarmem: stanowią dobre źródło zarówno białka, jak i tłuszczu oraz węglowodanów. Nie wspomnę już o witaminach i całej gamie potrzebnych organizmowi pierwiastków. Wydawałoby się więc, że jest to pokarm najlepszy, najbardziej kompletny i wartościowy. A jednak… nie zawsze się dobrze po nim czujemy. Orzechy sycą, ale nie dają nam takiej energii, jak na przykład gorąca zupa warzywna na wywarze mięsno-kostnym doprawiona rozmaitymi przyprawami i ziołami, a do tego posypana zielenią.
Jak więc korzystać z dobrodziejstw orzechów i nasion? Z mojego doświadczenia: najlepiej spożywać je w kompozycjach pokarmowych, takich jak mieszanka orzechów lub nasion z suszonymi owocami oraz herbata ziołowa czy surówka z dodatkiem sporej ilości wybranych orzechów lub nasion. Wówczas lepiej smakują i nie dają efektu „zmulenia” czy odczucia, że „coś jeszcze za mną chodzi – co by tu jeszcze zjeść?”. Poza tym najlepiej, aby w dniu, w którym spożywamy taki posiłek, na naszym stole pojawiły się gorące potrawy warzywne typu zupa czy potrawka. W tym dniu proponuję też zrezygnować z białka zwierzęcego (mięsa, jajek, ryb, mleka i jego przetworów), dla lepszego samopoczucia i regeneracji organizmu w ramach ogólnej rotacji pokarmów.
Przepisy: „Orzechy i nasiona z suszonymi owocami”, „Migdały łuskane” oraz cały zbiór naszych rodzinnych przepisów znajdują się w książce kucharskiej pt. „Zdrowa Rodzina” 🙂 Ilustracje do większości przepisów pojawią się w e-booku, nad którym teraz pracuję. W e-booku znajdą Państwo również propozycje jadłospisów na każdy dzień roku. Tytuł roboczy e-booka: „Przykłady posiłków na cały rok”, planowany rok wydania: 2025.