Na zdjęciu – migdały łuskane z jagodami, jako pożywna letnia przekąska lub wręcz – posiłek.
Migdały, tak jak inne orzechy czy nasiona oleiste, nie zawsze są dobrze tolerowane, szczególnie gdy spożywane są same, a nie w kompozycji z innymi pokarmami. Dlatego zalecam spożywać je z jakimś dodatkiem, najlepiej surowym, w postaci owoców – świeżych lub suszonych, albo też surowych warzyw. Migdały można też dodać w większej ilości do surówki, i wówczas taka surówka, o znaczącym udziale białka, tłuszczów i węglowodanów pochodzących z migdałów, nasyci nas na dłużej.
Przy nietolerancjach – objawiających się pogorszonym samopoczuciem czy wystąpieniem jakiegoś niepokojącego symptomu – warto też zwrócić uwagę na dawkę określonego pokarmu. Może się zdarzyć, że po mniejszej ilości spożytego pokarmu czujemy się dobrze, nie mamy żadnych dolegliwości, jesteśmy pełni energii, natomiast gdy zjemy go już nieco więcej, pojawiają się problemy. Ważne są też przerwy od potencjalnie obciążającego pokarmu, a więc jego rotacja w diecie.
Podsumowując, zwracajmy uwagę na kompozycje pokarmowe, ilość i rotację. I oczywiście na smak – jemy tylko to, co nam smakuje 🙂
Przepis na migdały łuskane, a także nasze inne rodzinne przepisy znajdują się w książce kucharskiej pt. „Zdrowa Rodzina” 🙂