Tytułem wprowadzenia i dla przypomnienia: szczepionka DTP (trzecia, jaką otrzymuje niemowlę w pierwszych tygodniach życia) jest szczepionką przeciwko trzem chorobom: błonicy, tężcowi i krztuścowi. W pierwszych 18 miesiącach życia dziecko otrzymuje cztery dawki DTP, a do 6 roku życia – pięć dawek, według polskiego programu szczepień ochronnych.[1] Dzisiaj piszę na temat krztuśca i szczepieniu przeciwko tej chorobie.
Podstawą mojego artykułu jest wiedza zaczerpnięta z książki rosyjskiego lekarza, dr. Aleksandra Kotoka pt. Szczepienia w pytaniach i odpowiedziach dla myślących rodziców, uzupełniona informacjami z innych źródeł.[2]
KRZTUSIEC
Co to za choroba:
Krztusiec (inna nazwa: koklusz) wywołany jest przez bakterię zwaną pałeczką krztuśca. Bakteria ta, po przedostaniu się do organizmu, namnaża się i wydziela wiele toksyn. Toksyny uszkadzają nabłonek dróg oddechowych, zaburzając wydzielanie śluzu i przedostają się do krwiobiegu, wywołując objawy choroby. Najbardziej oddziałującą toksyną jest toksyna krztuścowa. Choroba ma ciężki przebieg u niemowląt.
Objawy:
- okres nieżytowy (1–2 tygodnie): objawy grypopodobne (gorączka niewysoka lub nie występuje); pod koniec pojawia się kaszel, początkowo w nocy, potem też w ciągu dnia, początkowo suchy, stopniowo staje się napadowy;
- okres napadowego kaszlu (4–6 tygodni): napady duszącego kaszlu bez nabierania powietrza (zanoszenie się), zakończonego głębokim wdechem z głośnym świstem krtaniowym przypominającym „pianie” (u dzieci, rzadziej u młodzieży i dorosłych); występują seriami. Pod koniec napadu chory odkrztusza gęstą, lepką wydzielinę (dzieci mogą ją połykać, a następnie zwymiotować). Napadom może towarzyszyć obrzęk i sinica twarzy, wybroczyny na twarzy i spojówkach; u noworodków i małych dzieci zamiast kaszlu może wystąpić bezdech, uogólnione drgawki. Napady są wyczerpujące; poza nimi stan chorego dość dobry;
- okres zdrowienia (3–4 miesiące): kaszel stopniowo ustępuje, okresowo – zwłaszcza po wysiłku lub podczas innego zakażenia – może się ponownie nasilić.[3]
Sposób zarażenia się:
Krztuścem można zarazić się drogą kropelkową. Narażeni są przede wszystkim ludzie żyjący w złych warunkach, np. ludzie żyjący w piwnicach, w stłoczonych pomieszczeniach, źle odżywiający się. Jak wykazała historia, wraz z poprawą warunków życia, zachorowalność na krztusiec zaczęła spadać. W USA, Anglii i Szwecji, od końca XIX w. do połowy XX w. śmiertelność spowodowana krztuścem spadła o 90%. Osobną kwestią jest… krztusiec poszczepienny, który może niewłaściwie wpływać na interpretację bardziej współczesnych statystyk.
Leczenie:
- postać zwykła choroby (bez powikłań) nie wymaga szczególnego leczenia;
- pomieszczenie, w którym śpi chory powinno być czyste i wietrzone;
- w czasie najsilniejszych objawów korzystna jest kilkudniowa głodówka;
- należy zastosować dietę, która nie będzie obciążeniem dla organizmu i która będzie likwidować stany zapalne (wg mojego doświadczenia i wiedzy z książek dr Ewy Bednarczyk-Witoszek, podstawą takiej diety są warzywa i dobry tłuszcz, z dodatkiem małej ilości białka lub okresowo bez białka zwierzęcego, przy eliminacji cukrów prostych, pokarmów mlecznych i zbóż, ale o tym – kiedy indziej);
- leki homeopatyczne;
- przedłużone karmienie piersią w przypadku niemowlęcia;
- antybiotyki.
Nabycie odporności po chorobie:
Po chorobie odporność wzrasta, ale nie jest to trwała odporność, gdyż takiej nie można nabyć w przypadku choroby, w której objawy wywołane są przez toksyny. Długotrwała odporność na krztusiec ma mały związek z przeciwciałami. Dr Kotok pisze, że znane są udokumentowane przypadki pełnej odporności na chorobę u dzieci, u których w ogóle nie było przeciwciał oraz przypadki zachorowań, w tym – ciężkich, pomimo obecności przeciwciał.
Odporność po szczepieniu:
Dr Kotok przytacza badania, wypowiedzi niezależnych naukowców i statystyki, z których wynika, że szczepionka przeciwko krztuścowi jest nieskuteczna. Przede wszystkim szczepienie przeciwko krztuścowi nie zabezpiecza przed zachorowaniem grupy najbardziej wrażliwej – niemowląt, poza tym nie poprawia statystyk epidemiologicznych; epidemie krztuśca, wybuchające co trzy – cztery lata są niezależne od odsetka zaszczepionych. Można też zastanawiać się, jak bardzo pogorszyłyby się statystyki, gdyby diagnozę krztuśca można było łatwo postawić u osób zaszczepionych (zwykłe metody laboratoryjne w przypadku osób zaszczepionych nie są wystarczające i zazwyczaj rzadko stawiana jest właściwa diagnoza).
Powikłania po chorobie:
- duszności;
- wylew krwi do mózgu;
- choroby neurologiczne (zwłaszcza u niemowląt), np. krztuścowe zapalenie mózgu, drgawki, okresowe zaburzenia świadomości i powikłania trwałe, np. padaczka;
- zapalenie płuc;
- zapalenie ucha środkowego;
- inne, np. przepuklina.
Powikłania po szczepieniu:
Wg dr. Kotoka, toksyna krztuścowa należy do najniebezpieczniejszych toksyn w przyrodzie, a szczepionka przeciwko krztuścowi zajmuje niechlubne pierwsze miejsce wśród szczepionek pod względem liczby powikłań i zgonów, jakie odnotowano po jej wprowadzeniu. Najcięższe powikłania dotyczą centralnego układu nerwowego i mogą być następujące:
- zapalenie mózgu;
- zapalenie opon i mózgu;
- encefalopatia;
- autyzm;
- osłabienie intelektu, trudności w nauce;
- uszkodzenie osłonek mielinowych włókien nerwów mózgowo-czaszkowych;
- drgawki i padaczka zainicjowana przez szczepienie;
- przenikliwy i długotrwały krzyk dziecka po szczepionce jako skutek podrażnienia opon mózgowych
- śmierć łóżeczkowa (nagły zgon dziecięcy).
W Polsce dzieci szczepione są przeciwko krztuścowi szczepionką DTP. O możliwych powikłaniach po tej szczepionce pisałam w artykule o błonicy.
[1] http://dziennikmz.mz.gov.pl/DUM_MZ/2015/63/akt.pdf
[2] http://szczepienia.pzh.gov.pl/main.php?p=3&id=80 , http://www.pzh.gov.pl/beki/pge.php?mid=68 , http://www.mp.pl/szczepienia/artykuly/podrecznik/show.html?id=99502
[3] www.mp.pl/szczepienia/artykuly/podrecznik/99502,krztusiec-koklusz