„Jajka na twardo w różnych wariantach” – to propozycja, z której skorzystała dzisiaj rano moja 15-letnia Córeczka. Sama przygotowała sobie śniadanie: szybkie i pożywne, składające się z jajek na twardo, pomidorów z cebulą i bazylią, przypraw, ziół i oliwy z oliwek. Zrobiła to zupełnie spontanicznie, dzięki „zapasom potraw gotowych”, jakie mamy w lodówce, w tym przypadku – zapasowi jajek ugotowanych na twardo. Wstała o 6.00 rano, szkołę zaczynała o 8.00, i zdążyła ze wszystkim na czas. Zdążyła nawet zrobić zdjęcie swojego posiłku i zachęcić mnie, abym je opublikowała… Do szkoły wzięła sezonowe owoce, aby uzupełnić niskowęglowodanowe śniadanie. Po południu najprawdopodobniej zje solidny, ciepły obiad – żeberka wieprzowe z ziemniakami, surówką i zieleniną, takie przynajmniej były jej plany.
Od lat sama decyduje, co zjeść. Rok temu postanowiła zrezygnować ze zbóż z zachowaniem spontanicznych odstępstw, bez jakiejkolwiek sugestii z mojej strony. Zauważyła, że lepiej się czuje, gdy je posiłki bezzbożowe. W ciągu tego roku zmniejszyła się jej duża wada wzroku nabyta w czasie zdalnego nauczania – bez okularów. Wzrok leczyłyśmy również ćwiczeniami, masażem stóp i nasłonecznianiem twarzy. Poza tym Córka ograniczyła korzystanie z ekranu do niezbędnego minimum.
Lodówka, półki w spiżarce oraz przepisy w książce kucharskiej to bogata oferta kulinarna – „szwedzki stół” – z którego moje Dzieci na co dzień korzystają.
Pomysły na „jajka na twardo w różnych wariantach”, informacje na temat „zapasów potraw gotowych”, a także wszystkie nasze rodzinne przepisy znajdują się w książce kucharskiej pt. „Zdrowa Rodzina” :).